„Earthling” - nowa płyta Eddiego Veddera

 11 lutego 2022 ukazała się nowe solowe dzieło frontmana Pearl Jamu. Choć "solowe" może być mylące ponieważ za tym dziełem stoi wielu wspaniałych artystów. Tu posłużymy się cytatem z recenzji Mariusza Jagiełło (sztukmix.pl): 

„Earthling” sygnowane jest jako solowe dzieło Veddera, ale muzycznie odpowiada za nią cała czwórka: Vedder, Watt, Klinghoffer i Smith. Bezsprzecznie decydujący wpływ na całość miał Vedder, ale kilka utworów to nie do końca jego stylistyka i tutaj zapewne pomysł wypływał od Watta. Eddie i spółka uznali, że nie będą ponownie wymyślać koła, ale nagrają album silnie zainspirowany twórczością innych artystów. I tutaj możemy zacząć wyliczankę. Pierwszy zaprezentowany światu singiel „Long way” to Tom Petty w czystej postaci, „The Dark” – to Bruce Springsteen. „Fallout Today”, to trochę Neil Young, najsilniejsze inspiracje słychać w utworach, w których grają goście – „Picture” z Eltonem Johnem, to totalnie nievedderowski utwór, a właśnie typowy przaśno-countrowy wyrób Eltona, zaś „Mrs Mills”, w którym na perkusji gra Ringo Starr, to przecież kawałek żywcem wyjęty z sierżanta pieprza – tyle, że z głosem Eda. No i jest jeszcze radosne rockabilly „Try” ze Stevie Wonderem dmuchającym w harmonijkę.


Zachęcamy do przeczytania całej recenzji (tutaj). A płytę możemy odsłuchać na m.in. Spotify i Youtube.


Komentarze

Popularne posty